Wejdź na szczyt Góry Mediów! Zielonogórska Mediateka – Biblioteka marzeń
Data publikacji: 17/12/10"Zróbmy sobie mediatekę", "spotkajmy się w bibliotece", "biblioteka miejscem spotkań" - to często pojawiające się dzisiaj hasła. O nowy model biblioteki upominają się odbiorcy i czytelnicy, choć często nie wprost. Taki wniosek można wysnuć z badań, które alarmują, że czytelnictwo permanentnie spada. Dlaczego?
62% Polaków w ostatnim roku nie miało w ręku ani jednej książki. Prof. Jadwiga Kołodziejska w jednym z ostatnich wydań „Tygodnika Powszechnego” cytuje wyniki badań Instytutu Książki i Czytelnictwa BN. W 2004 roku 58% Polaków sięgnęło po książkę przynajmniej raz w roku, w 2006 procent ten zmalał do 50. W 2008 już tylko 38% miało kontakt z książką. A przecież przykład wrocławskiej czy olsztyńskiej Mediateki pokazuje, że może być inaczej. Zapytajmy – co jest ich atutem?Odpowiedź – świadomość gromadzenia i badanie wykorzystania zbiorów.
Jeśli uznamy, że dzisiaj idealna biblioteka to lokalne centrum kultury, wiedzy i informacji, oznacza to, że oprócz zadań wynikających z ustawy powinna być ona kreatorem wydarzeń edukacyjnych i kulturalnych. Jej zarządzanie opierać się musi na odpowiednio przygotowanej kadrze. Ponieważ jednak biblioteka to nie tylko gromadzenie, opracowanie i udostępnianie, ale – jak powiedziano – lokalne centrum kultury i informacji, kadra i w tym względzie permanentnie musi doskonalić swoje umiejętności.
Jaka biblioteka? – zadajmy kolejne pytanie. Ustawa o bibliotekach, wytyczne IFLA, manifest UNESCO, SBP i teoretycy mówią dzisiaj: „Biblioteka otwarta!”. I ja się z taką tezą zgadzam. W nowoczesnej bibliotece organizacja przestrzeni bibliotecznej to podstawowa zasada kultury organizacyjnej. Zmiany wyglądu biblioteki oraz jej aranżacji idą w parze ze zmianą pełnionych funkcji i oczekiwań ze strony użytkowników. Demokratyzacja dostępu do wiedzy i informacji, służebność bibliotek wobec klienta, znajduje swój wyraz w zmianie ich wyglądu. Dlatego ważne są dzisiaj zmiany estetyczne, technologiczne i upowszechnieniowe. Biblioteka musi być mocno osadzona w regionie, w mieście, w którym ma swoją siedzibę.
Zatem pierwszym celem jest usatysfakcjonować klienta bibliotecznego. Są biblioteki idealne, przyjazne lub budzące niepokój, a więc takie, które robią wrażenie oblężonej twierdzy. A przecież właśnie efektem działań bibliotekarza powinien być zadowolony klient. I takim będzie, jeśli biblioteka będzie otwarta, jeśli będzie gromadzić, opracowywać i zapewniać nieskrępowany dostęp do zbiorów i baz danych. Ważna jest rezygnacja z zasady: urzędy są dla urzędników, biblioteki dla bibliotekarzy. Priorytetem dzisiejszej biblioteki jest rozwój kapitału ludzkiego, unowocześnienie biblioteki, pozyskiwanie środków finansowych na jej rozwój, pojmowanie biblioteki jako miejsca upowszechniania wiedzy, kultury i informacji. Do tego potrzebna jest nowa, wspólnie z zespołem zbudowana świadomość, której wyrazem będzie tożsamość biblioteki, czyli zespół cech biblioteki, i wizerunek biblioteki, czyli zespół odczuć klienta/czytelnika.
Od tego trzeba zacząć. Unowocześnienie to także promocja atutów, wcześniej przemyślanych i przewartościowanych. Dr Małgorzata Góralska pisze: „powolność książki i szybkość nowych mediów to dzisiaj dylemat kadry zarządzającej. Zagrażają nam różne skale uśmiercania książek”. Remedium na taką sytuację to z jednej strony unowocześnianie, rozumiane jako: di(y)gitalizacja (w rozumieniu Małgorzaty Kowalskiej), cyfryzacja, biblioteka cyfrowa. Ale równocześnie pamiętać też należy o wychowankach książki kodeksowej. Trzeba zatem zagwarantować, aby nowe media były używane w sposób demokratyczny. Bez odsuwania kogokolwiek od nowych zasobów informacji. Należy uczyć każdego, jak wybierać i oceniać informacje i jednocześnie utrzymywać przy życiu ten niezbędny instrument rozwoju ludzkiego i kulturalnego, jakim jest książka. Bez względu na jej materialny nośnik.
Kompromisem na dzisiejsze czasy jest bblioteka hybrydowa. Inaczej przebiegać powinno upowszechnianie wiedzy, kultury i informacji. Cafe language, Info–shop, Patio/galeria – czytelnia nowych i tradycyjnych mediów przy kawie, to niektóre zjawiska towarzyszące bibliotekom. Jerzy Sosnowski w jednym z wywiadów zauważył za prof. Andrzejem Mencwelem zjawisko, któremu poddawany jest dzisiejszy czytelnik/użytkownik. Otóż czytając tekst w Internecie niejako skanujemy go. Ulegamy kulturze parataksy. Inaczej się dzieje, gdy czytamy książkę w wydaniu papierowym. Tu staramy się uruchamiać wyobraźnię i myślenie abstrakcyjne. Literatura jest zatem narracją, teksty internetowe są raczej rozmową.
Roli nowoczesnej biblioteki podejmuje się w ostatnim czasie Mediateka, czyli biblioteka nowych mediów. Spodobały mi się bardzo hasła promocyjne wymyślone przez młody zespół przygotowujący nazwę dla naszej Mediateki – „Góra mediów”, „Wejdź na szczyt Góry Mediów”.
Ale po kolei. W projekcie idei Mediateki we Wrocławiu czytamy: „Młodzi ludzie są tą częścią społeczeństwa, która znajduje się, w związku z uwarunkowaniami pokoleniowymi, w fazie przełomowego rozwoju własnej osobowości. Poszukują oni nowych możliwości identyfikacji. W tej fazie życia szczególnie duże jest zapotrzebowanie na informację, edukację oraz sensowne zagospodarowanie czasu wolnego. Ze względu na strukturę społeczeństwa polskiego i przewagę w niej młodego pokolenia bardzo ważne wydaje się zbudowanie biblioteki modelowej dla młodych klientów (13–25-latków). Cele merytoryczne biblioteki modelowej to: swobodny i specyficzny dla grupy docelowej dostęp do informacji, wspieranie umiejętności posługiwania się nowymi technologiami, wspieranie czytelnictwa oraz uczenia się, pomoc w orientacji zawodowej, pomoc w rozwijaniu zainteresowań oraz w sensownym zagospodarowaniu czasu wolnego. Cele ilościowe: przyrost klientów o 30–40% lub osiągniecie 70% grupy docelowej (od 13 do 25 lat) jako czytelników biblioteki, wzrost wypożyczeń i pozostałych form korzystania o 30% (w porównaniu ze średnią filii)”.
Mediateka to multimedialna biblioteka dla młodych czytelników, która w swojej ofercie posiadać powinna bogaty zbiór najnowszych multimediów: filmów DVD i Blu-ray, płyt muzycznych, audiobooków, e-booków, gier PC, elektronicznych programów edukacyjnych i narzędziowych oraz polskich i zagranicznych baz danych z różnych dziedzin wiedzy, a także map elektronicznych. Biblioteka zauważając potrzeby użytkowników (rozwijanie zainteresowań, możliwość szybkiego i pełnego uzyskania wiedzy i informacji, bezpłatny dostęp do kompleksowo wyposażonych stanowisk komputerowych z internetem, przeglądanie multimediów, baz danych, nauka języków, tłumaczenia, planowanie podróży, komunikacja on-line itp.), powinna wyposażyć Strefę Wiedzy, Strefę Muzyki i Filmu Mediateki nie tylko w najnowocześniejsze multimedialne komputery PC z funkcjonalnymi i wydajnymi urządzeniami peryferyjnymi (m.in. słuchawki, kamery, drukarki, skanery), ale także w telewizory full HD, projektor multimedialny i stacjonarny ekran, sprzęt audio oraz aparaty cyfrowe i kamery video. Wyróżniającym dodatkowo elementem będzie Strefa E-booków z czytnikami książek elektronicznych. W przyszłości powstanie Strefa Języków ze sprzętem do wideokonferencji oraz tłumaczenia symultanicznego przeznaczona m.in. do spotkań on-line z osobami z partnerskich instytucji, miast lub krajów.
Książnica powinna stworzyć przestrzeń przyjazną czytelnikowi, w której oprócz uzyskania precyzyjnej informacji, będzie mógł rozwijać swoje hobby, doskonalić umiejętności językowe, m.in. rozmawiając z przyjaciółmi z zagranicy, zaplanować podróż, posłuchać ulubionej muzyki, wypożyczyć książkę elektroniczną czy rozegrać partię szachów on-line.
W prospekcie nowej usługi czytamy: „Szukasz miejsca, w którym połączysz kulturę z rozrywką? Chcesz mieć dostęp do multimediów? Brakuje Ci spotkań ze znajomymi przy muzyce, filmie czy grze? Mediateka „Góra Mediów” będzie miejscem, które spełni Twoje oczekiwania”. Powstająca biblioteka multimedialna zostanie przystosowana do potrzeb wymagającego czytelnika. Każdy użytkownik będzie miał możliwość korzystania z Internetu, nowoczesnych zasobów sprzętowych oraz programów. Zatem hasła: „Wejdź na szczyt Góry Mediów!” i „Spotkajmy się w bibliotece” to zarazem definicja dzisiejszej biblioteki.
Weźmy dla przykładu jeszcze inne zjawiska i mechanizmy: kiedy przygasło zainteresowanie wojną musiał się pojawić LUC z projektem „39/89”. Muzeum Powstania Warszawskiego musiało nagrać płytę GAJCY, aby znów zaczęto mówić o poecie Tadeuszu Gajcym. Zatem niezbędne są nowe narzędzia upowszechniania, dopuszczenie nowej estetyki, nowych języków komunikacji. Dzisiaj dominują projekty będące na ogół syntezą sztuk. Nie oceniaj książki po okładce! Festiwal książek przeczytanych (możesz wynieść, ile uniesiesz)! Podziel się książką! Uwolnij książkę! Podstawa integracji to gromadzenie ludzi wokół biblioteki. A do promocji atutów i budowania marki należy zaangażować autorytety. Promocja marki. Promocja atutów – to nasze prawdziwe wyzwanie.
Autor tekstu: dr Andrzej Buck, Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Zielonej Górze